Alan Sugar – „Przedsiębiorcą trzeba się urodzić, biznesmenem może się nauczyć być każdy”
„Każdy kto myśli, że zostanie przedsiębiorcą po przeczytaniu książki, nigdy nie zostanie przedsiębiorcą”[1].
W dzisiejszym wpisie przedstawię sylwetkę Alana Sugara, znanego brytyjskiego biznesmena posiadającego obecnie majątek około 1,5 mld USD, co daje mu 128 pozycję wśród najbogatszych ludzi w Wielkiej Brytanii według listy Sunday Times. Alan Sugar jest przedsiębiorcą i celebrytą w Wielkiej Brytanii, prowadzącym program „The Apprentice” (pol. Praktykant) w BBC. Podobny program w Stanach Zjednoczonych prowadził Donald Trump.
W Wielkiej Brytanii telewizja publiczna BBC – w przeciwieństwie do polskiej telewizji publicznej (a nawet prywatnych) – stara się nadawać wiele programów promujących przedsiębiorcze podejście do życia i biznesu z „The Apprentice” oraz „Dragon’s Den” na czele. Alan Sugar jest również uznanym pisarzem biznesowym. Napisał kilka książek inspirujących do prowadzenia własnego biznesu, które były bestsellerami w Wielkiej Brytanii. Przykładowo opisywany na blogu Duncan Bannatyne rozpoczął przygodę z biznesem, kiedy – będąc bezrobotnym – zainspirował się książką Alana Sugara.
Sugar, mimo że urodził się w Wielkiej Brytanii, ma korzenie żydowskie, jego rodzice to polscy Żydzi.
Tym razem zrecenzuję krótką książkę Alana Sugara „The Apprentice: How to Get Hired Not Fired” (pol. „Praktykant. Jak być zatrudnionym, a nie zwolnionym”, BBC Books, 2005). Do Alana jeszcze na pewno wrócę na tym blogu, w tym do jego klasycznej pozycji „What You See Is What You Get” („Otrzymasz to, co widzisz”), która jest jego 700-stronicową autobiografią biznesową z roku 2011.
CV biznesmena

Książka, którą recenzuję, jest dość specyficzna. Nie jest to klasyczna autobiografia biznesmena, którą Alan również napisał, ale raczej książka napisana na potrzeby show „The Apprentice”, w którym autor próbuje wprowadzić osoby początkujące w biznesie w jego podstawy z wykorzystaniem swoich doświadczeń. Zaczyna się ona nietypowo od CV Alana, które może również posłużyć za wzór do napisania CV przez osoby, które posiadają już pewnego rodzaju sukcesy biznesowe. Wśród swoich największych sukcesów na początku CV Sugar wymienia stworzenie i bycie w przeszłości właścicielem firmy Amstrad (skrót od Alan Michael Sugar TRADing, jednego z pionierów ery komputerów domowych, konkurenta takich firm jak Commodore czy Atari), bycie prezesem Tottenham Hotspur w latach 1991-2001 (i właścicielem w trzynastu procentach), czy też osiągnięcie w 2005 roku 55 miejsca na liście najbogatszych Brytyjczyków według „The Times”. Jego CV, oprócz stanu rodzinnego (żonaty, jedna córka, dwóch synów) wymienionego na początku osiągnięć (ang. achievements) i opisania najważniejszych ról biznesowych, zawiera sekcje zaangażowania w sprawy społeczeństwa (np. honorowe doktoraty, rolę wykładowcy), działania charytatywne, a także specjalną sekcję dotyczącą działań politycznych (np. kogo, kiedy i jakiej wysokości datkami wspierał). CV Sugara jest interesującym przykładem dla przedsiębiorcy. Nie jest ono napisane chronologicznie, lecz według skali osiągniętych sukcesów (nie przypadkiem na pierwszym miejscu jest firma Amstrad, następnie Viglen oraz Tottenham Hotspur). Nie ma tutaj miejsca na edukację (Alan ukończył ją w wieku szesnastu lat) ani na przedstawienie wszystkich ról czy dat. Przede wszystkim skupia się na pozyskanych kwotach i sprzedaży, a także na osiągnięciach biznesowych. Jest to ciekawy wzór CV dla osób, które chciałyby przedstawić swoje doświadczenie biznesowe.
Porady dla nowych biznesmenów
Jedną z misji Alana, którą przedstawił w swoim CV, jest promocja przedsiębiorczości w Wielkiej Brytanii i na świecie. Oprócz występów w BBC, odwiedził ponad dwadzieścia uniwersytetów, gdzie wygłaszał wykłady o istotności biznesu jako drogi kariery. W swojej książce przedstawia porady dla młodych adeptów, poczynając od własnej motywacji wejścia na drogę biznesu, którą streszcza krótko: „Byłem zmęczony napełnianiem kieszeni innych ludzi swoją pracą, ponieważ wiedziałem, że mogę pracować sam na siebie”[2]. W swojej pierwszej pracy jako sprzedawca skupiał się na pozyskiwaniu większych zamówień dla swojego pracodawcy, lecz ten nie doceniał jego starań (ze względu na stosowane zniżki), mimo że dochodowość biznesu rosła. Alan stwierdza: „Straciłem panowanie nad sobą i po prostu rzuciłem tę robotę. W następnej pracy również się wzburzyłem na system i odszedłem. Ci szefowie zrobili mi ogromną przysługę. Gdyby nie byli tacy niewdzięczni, a ja nie wpadłbym w furię, mógłbym do dzisiaj napełniać kabzę jednego z nich”[3]. Ten paradoks wdzięczności za złego szefa znajduje się również w niektórych innych wspomnieniach multimilionerów, gdyż chamstwo i brak docenienia w pracy mogą być motywacją zarówno do założenia własnego biznesu, jak i zmieniania pracodawcy.
Alan rozprawia się również z innym mitem doradców, którzy wiedzą lepiej, jaką podjąć decyzję biznesową lub jak zainwestować. Mówi wprost: „Jeśli osoba, która ci udziela rad, nie osiągnęła w biznesie wielu lat sukcesów, ani nie posiada wielu lat doświadczenia i wiedzy biznesowej, to słuchaj tylko swojego własnego instynktu biznesowego, zakładając, że budujesz swój biznes na solidnych podstawach”[4]. Podsumowując, kierujmy się swoim instynktem biznesowym, a jeśli słuchamy rad to jedynie od osób, które działają w biznesie od wielu lat.
Specjalizacja
Według Alana jedną z najważniejszych rzeczy w biznesie jest specjalizacja. Jeśli jesteś liderem organizacji, to nie trać czasu na sprawy administracyjne lub na mikrozarządzanie. Jeśli jesteś informatykiem lub inżynierem, nie powinieneś się zajmować kwestiami nowej ulotki reklamowej (możesz ewentualnie dać swoje komentarze). Autor uważa, że zaletą przedsiębiorcy jest jego skłonność do podejmowania ryzyka i „składania klocków w całość”, dlatego nie powinien on tracić czasu na zajmowanie się innymi tematami. Tak samo istotne jest, by nie zatrudniać zbyt wielu osób, w firmie powinno być tylko tyle osób, ile jest minimalnie potrzebne, by nie podwyższać kosztów zarządzania, a także by jasno było określone, co kto ma robić. Współpracowanie z ekspertami jest możliwe, ale rolą przedsiębiorcy nie jest ich zastępowanie. Jest to również charakterystyczne dla ludzi wielkiego biznesu, że od samego początku wynajdują oni ludzi, którzy potrafią zrobić konkretne rzeczy lepiej od nich (przykład: Jay Van Andel, założyciel Amway, który opisuje, jak wyróżnił się wśród innych przedsiębiorców tym, że od początku nie brał zleceń na siebie, a na pracowników: Jay Van Andel. Wiele osób nigdy nie wyjdzie dalej z garażowego biznesu, gdyż będzie chciało brać zlecenia na siebie, sterować wszystkim i nie dawać wolności pracownikom. W ten sposób zatrzymają się na poziomie mikrofirmy, a nie stworzą instytucji. Do biznesu – uważa Alan – przydaje się też spryt ulicy (ang. street-smart intelligence), która często jest budowana przez przedsiębiorców handlujących na ulicy, a może go brakować absolwentom MBA.
Podsumowanie
Książka Alana podejmuje temat wstępu do przedsiębiorczości dla początkujących. Autor podsumowuje swoją książkę krótkim memento dla biznesmenów: „Czy jesteś w biznesie, ponieważ kochasz to, co robisz, czy twoje serce ciągnie cię do prowadzenia firmy, musisz pamiętać, że jesteś w tym przede wszystkim dla robienia pieniędzy. Inaczej nie ma sensu rozpoczynać swojego biznesu, ponieważ nie wytrzyma on długo, a ty skończysz z wielkimi długami”[5].
Z chęcią zrecenzuję wkrótce także inne książki Sugara, m.in. słynną autobiografię. Na blogu wkrótce również nowe recenzje, w tym autobiografia Phila Knighta, założyciela firmy Nike, jednaj z najlepszych książek o biznesie jakie powstały.
Materiały edukacyjne:
1. Wywiad o biznesie z Alanem Sugarem o jego największych pomyłkach biznesowych:
2. Alan Sugar w show BBC „The Apprentice” pouczający nowych pracowników:
[1] Alan Sugar, „The Apprentice”, BBC Books 2005, s. 13. [2] Tamże, s. 43. [3] Tamże, s. 51. [4] Tamże, s. 53. [5] Tamże, s. 246.
Skomentuj