Paul Allen – „Gość od komputerów” (ang. The Computer Guy)

„Potrafię czytać kod asemblera w ten sposób jak Ty czytasz powieści”.

Po dłuższej przerwie związanej z moją chorobą i sytuacją w Ukrainie powracam z nowym wpisem. Niestety znajdujemy się w nowej rzeczywistości. Mam nadzieję, i tego sobie i Wam z całego serca życzę, że wywołana przez Rosję wojna w Ukrainie wkrótce się skończy, zapanuje pokój i nie będzie więcej niewinnych ofiar bombardowań. Kiedy konflikt zbrojny się zakończy, gospodarka będzie jedną z istotnych kwestii, dlatego w swoim blogu nadal kontynuuję badania nad najbardziej zamożnymi mieszkańcami naszego globu. Tym razem chciałbym zrecenzować książkę Paula Allena: „The Idea Man: A Memoire by the Co-Founder of Microft” („Pomysłowy człowiek. Wspomnienia współzałożyciela Microsoftu”).

Przedwcześnie zmarły w 2018 roku Paul Allen był jednym z najbogatszych ludzi świata, a w chwili śmierci posiadał majątek ponad 20 miliardów USD, który lokował go na 44 miejscu wśród najbogatszych osób na świecie (w swoim szczytowym okresie posiadał 40 miliardów USD). Był współzałożycielem Microsoftu, a także najbogatszym właścicielem w ligach amerykańskich sportów zawodowych. Posiadał m.in. kluby: Portland Trail Blazers (koszykówka), Seattle Seahawks (futbol amerykański, NFL), czy też Seattle Sounders FC (piłka nożna, MLS). Jednocześnie posiadał największy prywatny jacht świata Octopus. Prowadził życie oryginała oraz outsidera wśród innych miliarderów. Był też jednym z największych filantropów amerykańskich, dał np. największe wsparcie prywatne 100 mln USD na walkę z wirusem Ebola w Afryce.

Jak syn prawnika przechytrzył syna bibliotekarza

Bill Gates oraz Paul Allen chodzili do prywatnej szkoły Lakeside School w Seattle. Jest to elitarna, niezależna szkoła prywatna wyróżniająca się m.in. tzw. world education, w ramach której uczniowie poznają wyzwania i problemy różnych regionów świata (np.: odwiedzają Maroko, Dominikanę, Senegal itp.), a w czasie dzieciństwa Paula jako jedna z niewielu posiadała zajęcia komputerowe. W przeciwieństwie do większości zamożnych osób poznanych na blogu mieli szczęśliwe dzieciństwo. Paul Allen wywodził się z inteligenckiej klasy średniej (kadra menadżerska bibliotek). Natomiast jego kolega Bill Gates wywodził się z elit Seattle. Jego matka była skuteczną bizneswoman zasiadającą w radach nadzorczych wielu banków oraz w radzie regentów University of Washington. Ojciec natomiast posiadał uznaną firmę prawniczą w Seattle i przez wiele lat przewodził palestrze w tym samym mieście. Allen, który odwiedzał kilkunastoletniego Billa, wspomina, że posiadał on największy dom w dzielnicy. Paul mówi, że Bill od dziecka chciał być obecny w biznesie i już jako 13-latek nałogowo czytał najważniejsze pisma biznesowe, takie jak „Fortune”. Wspomina, że kapitał kulturowy Gatesa od początku stawiał go na straconej pozycji jeśli chodzi o ustalenia biznesowe, np. Bill jako dzieciak wymógł 64% akcji firmy, podczas gdy Paul musiał się zadowolić 36%). Zapisał również wiele klauzul w umowie (jak na przykład to, że może wyrzucić Paula z zarządu). Paul tak to podsumował: „Tak wygląda umowa, kiedy podpisuje ją syn bibliotekarza z synem prawnika”. Autor przyznaje, że głównym motorem napędowym od strony biznesowej Micorsoftu był Bill Gates, natomiast od strony informatycznej on sam, ponieważ miał większą wiedzę w tym zakresie.

Kultura stresu i przepracowania

Paul Allen od dziecka był pasjonatem komputerów. Urodził się w czasie, gdy branża komputerów osobistych dopiero powstawała, co wraz z jego zainteresowaniami dało mu dużą przewagę na rynku. Jako dziecko nie uczył się zbyt dobrze w szkole (poza programowaniem, które uwielbiał), jednak nauczyciele przyznawali, że „zapewne będzie geniuszem komputerowym i wie więcej od nas”. Mimo to w jego czasach komputery były traktowane jako hobby i nikt nie wierzył, że będzie to poważne zajęcie zawodowe. Paul znalazł sobie mentorów – starszych informatyków i co tydzień czytał kilkusetstronicowe instrukcje języków programowania, budowy komputerów, a także języka maszynowego. To dało mu później ogromną przewagę, gdyż jak wspominał „dogłębnie poznał serce komputera”. Jednakże jak mówi sam tytuł, był on raczej typem „pomysłowego Dobromira” jak Steve Wozniak w Apple, nie interesowała go tak mocno strona finansowa, jak informatyczna. Paul Allen w wieku dwudziestu lat poważnie zachorował na raka, a wielokrotne nawroty powodowały, że nie mógł pracować w kulturze stresu i dość wcześnie, jeszcze przed czterdziestką, odszedł z Microsoftu.

Książkę, którą dziś przedstawiam, pisał w czasie, gdy miał nawrót choroby, co powodowało, że brakowało mu sił na jej pisanie, jednakże nie poddawał się i dzieło ukończył. Zmarł w wieku 65 lat na raka, nigdy nie założył rodziny i do końca swoich dni był raczej samotnikiem.

W Microsofcie stres i przepracowanie były na porządku dziennym. Allen opowiadał, że Bill siedział po parę dni i nocy nad jakimś projektem i nagle padał na ziemię z wyczerpania na wiele godzin, a klientom mówiono: „Bill is out”. Kiedy jeden z pracowników Billa pracował przez 88 godzin bez przerwy i ukończył projekt, a następnie zwrócił się do Billa z prośba o dzień wolny, ten odpowiedział: „Dlaczego miałbyś go brać?” (ang. Why would you do that?). Opisał, jak czuł się zażenowany, gdy chodził na prezentacje do Steva Jobsa, podczas których poniżał on i krzyczał na swoich pracowników. To nie był świat, w którym spokojny Paul czuł się dobrze.

Podsumowanie

Książka Paula Allena jest unikalnym świadectwem jednej z najważniejszych postaci biznesu amerykańskiego w XX wieku, a także budowy środowiska internetowego. Paul opisuje wiele ciekawych postaci, jak np. Ed Robertsa, twórcę pierwszego komputera osobistego Altair 8800 oraz Homebrew Computer Club, z którego wywodziło się wiele firm, takich jak m.in. Apple. Ed po czterdziestce odszedł z informatyki i zrealizował dawne marzenie, skończył studia medyczne i został wiejskim lekarzem wśród ubogiej ludności. Opowiada również wiele swoich przygód inwestycyjnych w okresie późniejszym, np. bańkę internetową w latach 2000-2002, gdzie jego pakiet akcji AOL (który sprzedał wcześniej) doszedł do wartości 40 miliardów USD (więcej niż kiedykolwiek miał z Microsoftu), by zniknąć niewiele później. Rekomenduję to ważne świadectwo wielkiej postaci amerykańskiego biznesu. Czas spędzony na lekturze tej książki na pewno nie będzie stracony.

Materiały edukacyjne:

1. Krótki wywiad z Paulem Allenem o Microsofcie, Billu Gatesie i książce:

2. Jacht Octopus, którego właścicielem był Paul Allen:

Udostępnij: