„W całym IBM nie było nikogo, kto miałby pojęcie choć o jednej setnej możliwości, jakie dają komputery”[1]. Zawsze zadawałem sobie pytanie, ile razy więcej jestem wart dla IBM od tych najmniej zarabiających w firmie? Dwa razy tyle? Na pewno. Dziesięć razy tyle? Być może. Dwadzieścia razy? Raczej nie”[2].